Miętowe pastylki
Witajcie, jakoś mi się te paznokcie kojarzą z cukierkami, nie wiem dlaczego.
Po raz kolejny Wibo celebrity nails, dwie warstwy, niestety nie są nieskazitelne, do pełnego efektu, według mnie, trzeba trzech warstw, ale nie jest najgorzej i w tej wersji. Baza od Sally Hansen, top coat to przyśpieszać wysychania od Miss Sporty, który tak nie do końca się sprawdza w 60 sekundach, ale rzeczywiście paznokcie schną dużo szybciej niż bez niego. Zapomniałam dodać, że paznokcie nie moje.
Po raz kolejny Wibo celebrity nails, dwie warstwy, niestety nie są nieskazitelne, do pełnego efektu, według mnie, trzeba trzech warstw, ale nie jest najgorzej i w tej wersji. Baza od Sally Hansen, top coat to przyśpieszać wysychania od Miss Sporty, który tak nie do końca się sprawdza w 60 sekundach, ale rzeczywiście paznokcie schną dużo szybciej niż bez niego. Zapomniałam dodać, że paznokcie nie moje.
Bardzo fajnie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńTrochę się bałam, że nie będzie pasował, ale wygląda całkiem fajnie :)
UsuńKolor tak średnio mi się podoba, choć to może być kwestia prześwitów, dużo lepiej wyglądałby z trzema warstwami, ale nie lubię tylu używać. Zwykle lakier odpada, jeśli wymaga więcej niż 2 warstw, bo nie chce mi się z tym bawić ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie też tak pisałam, że w jego przypadku trzeba niestety aż trzech warstw.
UsuńMi mięta już się znudziła.
OdpowiedzUsuńMnie chyba nigdy się nie znudzi :)
Usuń