Wrażenia po Meet Beauty Conference

No i zakończyła się długo wyczekiwana konferencja. 

To był dzień pełen pozytywnych wrażeń. Dzień długi, bo dla mnie zaczął się o 1.30, kiedy to wyruszyłam busem do Warszawy ;)

Godzinę przed rozpoczęciem poznałam super dziewczynę. Aniu pozdrawiam :) i już do końca spotkania trzymałyśmy się razem, dzięki niej poznałam też inne przesympatyczne blogerki Kasię, Emilkę, Milenę i Sylwię. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się spotkamy :)

Konferencja odbyła się na Stadionie Narodowym, co było strzałem w dziesiątkę. Po pierwsze stadion znajduje się w centrum i nie ma kłopotów z dojazdem, po drugie jest to ogromny obiekt na którym zmieści się bez problemu 300 uczestników :). Sale były przestronne i dobrze wyposażone. Każdy warsztat odbywał się w innej sali wykładowej, natomiast wykłady zostały ulokowane w jednej z większych sal.

Prezentacje firm zostały przygotowane bardzo profesjonalnie, mnie udało się skorzystać z badania trychologicznego w Pilomaxie, co mnie bardzo cieszy, ponieważ mam kłopoty z włosami i może ich produkty mi pomogą.

Jako blogerka paznokciowa interesowały mnie głównie firmy mające w ofercie lakiery:) Stąd nie podchodziłam do innych stanowisk, ale widać było, ze każde z nich było fajnie przygotowane.

U Eveline poprosiłam o lakiery i odżywki:) Jednej niestety nie użyję, ponieważ zawiera parabeny :/ a staram się ich unikać. 

Dwa słowa o tej firmie. Jestem pod wielkim wrażeniem jej zaangażowania i mnogości produktów jakimi dzielili się z blogerkami, to właśnie do ich stoiska ustawiały się największe kolejki.

Dla mnie wielkim numerem jeden okazała się firma Indigo Nails. Myślę, że nie tylko dla mnie. Ich gift bagi były wypełnione pachnącymi cudeńkami, gadżetami oraz lakierami. Już użyłam jednego i jestem zachwycona :)

Ścianka z róż skradła mi serce. Pełen profesjonalizm i przemiłe dziewczyny.

Nie mogę nie wspomnieć o wisience na torcie, czyli wykładzie mojego guru modowego Tobiasza Kujawy z Freestyle Vouging. To totalnie pozytywnie zakręcona postać, mega inteligenty facet, która kradnie cały show. Wykład trwał godzinę i każda minuta była niezwykle interesująca, jeśli ktoś go nie zna, to koniecznie nadróbcie zaległości :)

Na koniec wspomnę delikatnie o jedzonku ;D kawy, herbaty i wody nie brakowało od początku konferencji. Jedzenie było ładnie podane i smaczne. 

Myślę, że to by było na tyle moich wywodów. A Wy dziewczyny jak odebrałyście Konferencję? Warto wybrać się za rok? Warto było wybrać się teraz?

Zdjęć nie ma dużo, stworzyłam z nich kolaże, żeby Was za bardzo nie zanudzać, bo na pewno już na innych blogach wszystko widziałyście, albo mamcie to samo ;D

Strefa jedzonka :)

Pytanie dodatkowe. Co tu nie gra? :)

Produkty. Część poszła już w świat :)

Paczajcie na ściankę Indigo :)