Nowe zakupy lakierowe

Tak ja w tytule, czyli jakie nowe kolory udało mi się kupić.

 Wśród nowości, kolejny lakier od Golden Rose rich color tym razem nr 14, wyczaiłam takiego Wispola, gdzie jego cena to 5.90zł, zawsze to coś :)

O One trochę niżej, teraz o Carnival od Pierre Rene nr 05, lakier skusił mnie pięknymi fioletowymi drobinkami, jednak ostateczny kolor nie przypadł mi do gustu, jeżeli ktoś ma na niego ochotę, proszę o kontakt :) Dalej widać Miss Sporty metal flip nr 020, odcień różowo-niebiesko-fioletowy i tu podobnie, nie jestem z niego zadowolona, nie mój styl, też można się ze mną kontaktować :)
Ostatni zakup to czarno-biały lakier Life nr 21, wygląda fajnie, właśnie takiego koloru mi brakowało,myślę, że fajnie będzie wyglądał z białym, muszę to sprawdzić jak najszybciej.

Po raz pierwszy skusiłam się na lakier od Sally Hansen i nie żałuję, był w promocji w Super-Pharm (ok 9zł) lakier ma przepiękny odcień i uroczą nazwę mint sorbet, dobrze kryje już po pierwszej warstwie, cudo.

Szczególnie podoba mi się seria One od Delii, mają 5 ml pojemności, dobrze wyprofilowany pędzelek, nieźle kryją i zapłaciłam za buteleczkę oszałamiającą kwotę 2,5 zł. Wybrałam na razie 4 odcienie, pięknie prezentuje się pomarańczowy, gdyż ma srebrne drobinki, które pięknie odbijają światło. Numery lakierów to: 4,5,9 i 61.

Na zdjęciu też dzisiejszy zakup, Safari (nr zamazany), ale jest to pastelowy fiolet, dobrze kryje, ale dość długo schnie, także trzeba poczekać aż 1 warstwa będzie całkiem sucha.

To by było na tyle, ale się dziś spisałam ;) Jeżeli komuś podoba się Carnival lub Miss Sporty proszę o kontakt.

A jak Wam, dziewczyny, podobają się moje zakupy? 

Aśka