A rose is still a rose...
Dzisiaj chcę się z Wami podzielić różanym zdobieniem, które powstało dzięki cudnej płytce B. loves plates :)
Właściwie to mogłabym je podzielić na trzy etapy i trzy odrębne mani, a każdy etap tak samo mi się podobał.
Najpierw paznokcie pokryłam dwiema warstwami czerwieni, wpadającej w róż, od Astra, następnie dałam jedną warstwę jakby flejkowego topera, na koniec dołożyłam różane stemple i całość zmatowiłam. Ze względu na brak czasu róże nastemplowałam tylko na lewej ręce, na prawej są delikatne kropki :)
Etapy powstawania mani :)
Użyłam/Products:
- base Sally Hansen Hard As Nails
- Astra 20
- Dolomia make-up 40 Show
- Alle paznokcie n.t.n czarny lakier do stempli/black stamping polish
- Lovely matte top coat
- płytka/stamping plate B. loves plates Flower Power
Ślicznie :)
OdpowiedzUsuńWszystkie różyczki i inne kwiaty są u mnie mile widziane ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne róże :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdobienie ;) efekt finalny z różyczkami niesamowicie mi się spodobał ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, wszystko dzięki płytce od B. loves plates :)
UsuńBardzo podoba mi się efekt końcowy ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :)
UsuńMatowe róże z tym topperem wyglądają obłędnie! :)
OdpowiedzUsuńOd razu miałam pomysł zrobienia ich w macie i widzę, że dobrze wybrałam ;)
Usuńrozyczki <3
OdpowiedzUsuńmotyw z różami jest genialny :) prześlicznie komponuje się z tym lakierem..
OdpowiedzUsuńJeśli interesuję Cię wzorki na paznokcie to zapraszam TUTAJ
Pozdrawiam,
MARLENAILS
Dziękuję bardzo :) A na bloga zaglądam już od dawna ;)
UsuńPierwszy manicure jest bardzo interesujący :-)
OdpowiedzUsuń